Dobry wieczór, już prawie piątek !:)
Publikuję dziś wpis który miał pojawić się tydzień temu - jednak przed samym majowym weekendem skręciłam stopę biegnąc za zerwanym z głowy przez wiatr kapeluszem i tak na okres rekonwalescencji musiałam wziąść przymusowy urlop od wszystkiego.
Dziś do Was wracam z obszerną fotorelacją z konferencji Meet Beauty, która odbyła się w dniach 21-22 kwietnia 2018 w Warszawie w Hotelu Lord.
Pierwszego dnia konferencji - w sobotę o godzinie 10 w głównej sali konferencji zostałyśmy przywitane przez organizatorów. Został nam przedstawiony program konferencji. Później o godzinie 10:30 zaczęły się pierwsze warsztaty. Ja dołączyłam do prelekcji firmy O2Skin. Zdecydowałam się na ten warsztat ponieważ byłam bardzo ciekawa tego co udało im się osiągnąć. W swoich produktach do pielęgnacji twarzy skompresowali aż 30% tlenu (o samej firmie i właśnie tych kosmetykach pojawi się tutaj odrębny wpis). Po warsztacie organizatorzy zaplanowali przerwę, dzięki której miałam możliwość spędzić więcej czasu z Anią z bloga Rebellious Anne i pochodzić z nią po stoiskach firm które prezentowały się na konferencji.
Anię poznałam na miesiąc przed konferencją - do dnia konferencji była to tylko wirtualna znajomość. Jednak bardzo się cieszę że udało nam się spotkać w prawdziwym życiu. Miałyśmy wiele wspólnych tematów i wspólny cel który obrałyśmy na tą konferencję - zebrać dla Was jak najwięcej wartościowych informacji i zrobić świetne zdjęcia żeby zobrazować nimi relację. Czułyśmy się razem jak stare dobre znajome a co najlepsze utrzymujemy kontakt do dziś :)
Przerwę poświęciłyśmy na zapoznanie się z ofertą firmy Annabelle Minerals, Pollena Eva, O2Skin, SO Chic Makeup, Natura Siberica, Efektima, Neess, Mustela i Rogé Cavaillès.
Do dziś nie potrafię wybrać jednej firmy która stworzyła najpiękniejsze stoisko. Wystawcy postarali się aby ich produkty pięknie pozowały nam do zdjęć.
I tak na stoisku firmy Annabelle Minerals mogłyśmy posłuchać o najnowszych cieniach glinkowych a także zrobić śliczne zdjęcia na specjalnie przygotowanej ściance.
Firma Pollena Eva zaskoczyła wszystkich możliwością zbadania stanu skóry twarzy. Ta atrakcja przyciągnęła do stoiska całe tłumy. Osobiście sądzę że taka możliwość to strzał w dziesiątkę. Sama miałam okazję wziąść udział w badaniu - po dokładnym omówieniu wyników analizy skóry Panie konsultantki dobierały nam odpowiednie kosmetyki. Mam właśnie przyjemność je testować. W krótce dam Wam znać jak się sprawdziły.
Kolejne stoisko należało do firm O2Skin i SO Chic makeup. Na stoisku można było porozmawiać z konsultantkami o produktach oraz zrobić sobie zdjęcie na tle pięknej kwiatowej scianki.
Stoisko Natura Siberica - rosyjskiej marki wytwarzajacej wysokiej jakości kosmetyki organiczne zachwyciło nas wszystkie. Panie opowiadały nam o technologii produktów oraz o tym jak wyglądają zbiory składników do produkjci kosmetyków. Był to także raj do fotografowania - każdy mógł zrobić sobie zdjęcie w pieknym wianku lub zrobić pięknego flat laya z wykorzystaniem przygotowanych przez firmę akcesoriów.
Następne stanowisko należało do firmy o której ja do tej pory nie słyszałam - Efektima. Spotkałam tam dwie Panie z ogromną wiedzą o produktach, które opowiadały o nich tak że pomimo że z Efektimą spotykam się po raz pierwszy czuję jak bym znała ją długo :). I wiecie co - znalazłam w asortymencie firmy świentny produkt i jak tylko zdejmą mi gipsto zaczynam jego testy. Jeżeli się sprawdzi to będzie to totalny odżywczy hit dla skóry! Śledźcie bloga - za kilka tygodni pojawi się tutaj recenzja.
Po ogromnej dawce wiedzy przeszłyśmy do stanowiska firmy Neess, znanej z szerokiego asortymentu lakierów i akcesoriów do paznokci żelowych. Teraz jednak do asortymentu firmy doszły pędzle do makijażu.
Ostatnim stoiskiem było stoisko firm Mustela i Rogé Cavaillès. Właśnie testuję satynowy olejek do kąpieli i pod prysznic od Rogé Cavaillès i w tajemnicy przyznam się Wam że go uwielbiam.
Po tym wyczerpującym tourze po stoiskach z głowami pękającymi od wiedzy (tak na następne spotkanie tego typu zabiorę ze sobą notatnik!) zostałyśmy zaproszone przez organizatorów na pyszny obiad do hotelowej restauracji.
Po obiedzie planowane były kolejne warsztaty. Ja ponieważ od zawsze chciałam nauczyć się makijażu mineralnego wybrałam warsztat przygotowany przez Annabelle Minerals. Jego hasłem przewodnim było "Nadaj skórze zdrowego glow przy pomocy kosmetyków mineralnych". Nie spodziewałam się że makijaż mineralny moze być tak prosty i piękny!
Pierwszy dzień konferencji Meet Beauty zakończyło rozdanie nagród dla najlepszych blogerek beauty #2017.
Niedziela zaczęła się o godzinie 10. Spotkałyśmy się z Anią w hotelowym Lobby żeby jeszcze przed startem powspominać poprzedni dzień i ustalić plan działania na niedzielę. Potem ruszyłyśmy na warsztaty - ja wybrałam warsztaty paznokciowe organizowane przez firmę Pierre Rene a poprowadzone przez samą Candymonę! Znacie Candymonę i piękne cudeńka które tworzy na paznokciach? Jeżeli nie to koniecznie musicie odwiedzić jej youtube. Dziewczyna na prawdę wie jak zrobić świetne paznokcie. Nauczyła nas podstaw - mi bardzo się to przydało bo kilka miesięcy temu kupiłam lampę i akcesoria do robienia manicure hybrydowego, jednak ciągle brakowało mi podstawowej wiedzy w tym temacie. Wiecie na przykład że aby nie zniszczyć płytki najlepiej jest opiłowywać ją pilnikiem i blokiem polerskim o grubości 240? Ja już wiem i będę się do tego stosować. Firma Pierre Rene podarowała nam upominki na dobry start "paznokciowej kariery" w ich skład wchodziła oliwka do skórek, pilnik, blok polerski i lakier UV z nowej linii.
Później udałyśmy się do strefy Pierre Rene i MIYO Cosmetics. W tej strefie ustawione były wielkie szafy kosmetyczne pełne nowości od lakierów do paznokci przed podkłady i szminki aż po pięknie napigmentowane paletki cieni do powiek.
Ostatnimi warsztatami drugiego dnia Konferencji Meet Beauty była lekcja makijażu oka - cut crease prowadzona przez Klaudię Owczarek. Uwielbiam oglądać Klaudię na jej kanale youtube i cenię ją za jej precyzję i dokładność którą wkłada w makijaże. Wiecie co, było jednak jedno zdarzenie które totalnie mnie zniesmaczyło! Na warsztatach miałam nieprzyjemność siedzieć obok totalnie nieestetycznie wyglądającego gościa, który na początku dłubał w nosie a potem spał rozłożony na krześle - chrapiąc na głos! Pomyślałam że to ktoś z poza konferencji wszedł po prostu posłuchać - tylko po co tracić swój czas skoro nie słucha. I wiecie co najlepsze - wczoraj kiedy na fanpage konferencji meetbeauty pojawiły się zdjęcia z tego wydarzenia zobaczyłam tego gościa na zdjęciu - on był współtwórcą wykładu na temat "hejtu" w internecie. Uważam to za hipokryzję - bo sam nie potrafi okazać szacunku innym twórcom. Ten koleś to Wladek BeautyBoy. Możecie sobie go wygooglować.
Była to moja pierwsza konferencja na tak wielką skalę. Jestem bardzo szczęśliwa że mogłam wziąść w niej udział. Dzięki konferencji poznałam drugi sens pisania o tematyce Beauty. Pierwszym i głównym jesteście Wy - moi czytelnicy i dzielenie się z Wami moimi opiniami na temat kosmetyków. Tym drugim, nowym celem jest to że firmy produkujące kosmetyki odbierają nas - blogerów jako swoich doradców w kwestii ich produktów. Do tej pory patrzyłam na tego typu spotkania z dystansem - wydawały mi się wydarzeniami wyłącznie komercyjnymi. Jednak po tym spotkaniu wiem że tak nie jest. Spotkania z przedstawicielami marek były bardzo wartościowe. Firmy pytały nas o opinie, dyskutowały z nami na temat składów ich produktów a także pytały o to co jest niszą na rynku. Jakiego typu kosmetyków nam i naszym czytelnikom potrzeba i jakie są nasze oczekiwania.
Zapraszam Was na poniższą fotorelację.
Pozdrawiam