W moim zestawie znajduje się serum z kwasem hialuronowym, krem pod oczy i żelowy krem na dzień, którego ja używam też na noc.
Na pewno zastanawiacie się o co właściwie chodzi z tym tlenem w kosmetykach? Chodzi o to że O2Skin skoncentrowało w swojej masie kosmetycznej aż 30% tlenu, który wielokrotnie wzmacnia skuteczność działania składników aktywnych. Dzięki działaniu zamkniętego w kosmetykach tlenu komórki w skórze pobudzone zostają do samodzielnej produkcji kolagenu, elastyny i melaniny, których zawartość z wiekiem znacznie maleje. Efekty działania tlenu widać już po pierwszej aplikacji.
Moim ulubionym kremem z tej serii został rozświetlający krem - żel pod oczy. Od zawsze walczę z cieniami pod oczami a kiedy poznałam ten krem walka zmieniła się w przyjemny rytuał. Krem jest bardzo lekki. Zamknięty w szklanym słoiczku z pompką. Dzięki ekstraktom z owsa i świetlika oraz zawartości oleju z bawełny doskonale nawilża delikatną skórę pod oczami oraz utrzymuje naturalną barierę ochronną skóry. Ma także działąnie antyoksydacyjne, a kofeina, witamina E i hialuronian sodu pomimo że odżywiają to także działają przeciwzmarszczkowo. Już po pierwszym zastosowaniu cienie pod oczami rozjaśniają się a skóra uelastycznia. Warto zwrócić uwagę że nie można stosować zbyt dużej ilości kremu bo wtedy czuć niekomfortowe mrowienie skóry pod oczami. Niewielka ilość zupełnie wystarczy aby uzyskać świetny efekt.
Kolejnym elementem mojego zestawu jest ideał który kocha każdy kto wypróbował ten kosmetyk - Mocno skoncentrowane serum tlenowe (30% tlenu) z maksymalna dawką Hialuronianu sodu i kolagenu. Jest kosmetykiem idealnym dla skóry młodej - bo już w młodym wieku zapobiega starzeniu się skóry i utracie z niej wody. Spełnia też wszystkie wymagania skóry dojrzałej bo wspomaga jej regenerację. Konsystencja kosmetyku jest bardzo lekka, zgodna z nazwą "Oxygen water". Nie natłuszcza skóry, nie pozostawia filmu na skórze. Wchłania się dosłownie jak woda nie pozostawiając po sobie śladu. Skóra po zastosowaniu serum jest gładka i świeża. Zmatowiona. Idealnie przygotowana na to aby nałożyć na nią makijaż. Jeżeli raz spróbujecie tego kosmetyku to na zawsze pożegnacie się z bazą pod makijaż bo to serum doskonale ją zastępuje.
Ostatnim kosmetykiem z mojego zestawu codziennej pielęgnacji jest żelowy krem na dzień - Oxygen Cream Gel. Zawiera kwas hialuronowy, wyciąg z lisci aloesu oraz ekstrakt z glonu o nazwie "ekstrakt z chrząstnicy kędzierzawej" - który działa przeciwzmarszczkowo i łagodząco. Tak jak krem pod oczy i serum ma on niesamowicie lekką konsystencję. Po nałożeniu go na skórę mam uczucie że właśnie umyłam buzię wodą. Nie zapycha wiec porów, nie przetłuszcza skóry, nie powoduje powstawania wyprysków, nie roluje się - po prostu się wchłania i odżywia. Dla tego właśnie nazwałam ten post "tlenowa rewolucja w codziennej pielęgnacji". Ta seria zrewolucjonizowała moją codzienna pielęgnację, która z obowiązku stała się ogromną przyjemnoscią. Polecam Wam wszystkim wypróbowanie poleconych tutaj kosmetyków marki O2skin. Szczególnie jeżeli macie typowo suchą skórę ze skłonnością do przetluszczania i wyprysków. Zobaczycie różnicę juz po pierwszym dniu.
Kosmetyki możecie łatwo znaleźć na stronie producenta www.sklep.o2skin.pl/ .